Spojrzał Pan ze szczytów Majestatu na wirującą w otchłani wszechświata maleńką grudkę szarej masy
Zobaczył jak mizerne istoty natchnione wolną wolą żyjąc na własny rachunek strzelają bratu prosto w serce kradną sobie resztki godności toną głęboko w morzu nałogów nie znają imienia swego Boga Zamknął Pan swoje święte niebieskie oczy zasmucił jasne Boskie Oblicze i odszedł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy pozostawiony tutaj komentarz jest dla mnie niezwykle motywujący, ważny i daje mi wiele radości. Serdecznie dziękuję za Waszą obecność, wsparcie i zapraszam gorąco do dzielenia się Waszymi opiniami, radami, myślami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy pozostawiony tutaj komentarz jest dla mnie niezwykle motywujący, ważny i daje mi wiele radości. Serdecznie dziękuję za Waszą obecność, wsparcie i zapraszam gorąco do dzielenia się Waszymi opiniami, radami, myślami...