nagłowek

nagłowek

czwartek, 21 listopada 2013

Z krótką wizytą w krainie marzeń...


Henryk Rusicki

"Ekonomia"

Nieczytelna topografia
moich dróg losowych
układa się w szarą kratę
zamykającą wyjście
z ciasnej celi
ograniczonych możliwości,
przez maleńkie kwadraty szans
roześmiane małpy
wrzucają
twarde orzechy ekonomii
raniąc do krwi
głowę pełną marzeń.






















2 komentarze:

  1. Patrząc na te zdjęcia rzeczywiście można się czuć jakby się było w krainie marzeń:D Czy to jest właśnie kraina marzeń Julki?:) Pozdrawiam wszystkich, Ag.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, to kilka kadrów (trochę ukradkiem złapanych) z pokoju Julki :) u Niej w końcu tych marzen najwiecej :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony tutaj komentarz jest dla mnie niezwykle motywujący, ważny i daje mi wiele radości. Serdecznie dziękuję za Waszą obecność, wsparcie i zapraszam gorąco do dzielenia się Waszymi opiniami, radami, myślami...